Nie każde porozumienie płacowe wpisane do Rejestru Układów Zbiorowych Pracy można uznać za układ zbiorowy pracy

Publikacje / 22.04.2024

Aby dojść do tej konkluzji, iż nie każde porozumienie płacowe wpisane do Rejestru Układów Zbiorowych Pracy można uznać za układ zbiorowy pracy oraz wygrać sprawę przez sądem pierwszej i drugiej instancji, wielu prawników kancelarii musiało pochylić się nad tym tematem i wrócić do przepisów z lat 90-tych XX wieku. To były żmudne i czasochłonne poszukiwania, zakończone jednak pełnym sukcesem Klienta i kancelarii.

Rzecz dotyczyła porozumienia płacowego zawartego w 1990 r., w którym pracodawcę reprezentował zarząd banku, natomiast stronę związkową mąż zaufania. Porozumienie to dotyczyło wprowadzenia u pracodawcy zakładowego systemu wynagradzania na podstawie ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania. Następnie, tego typu porozumienia na mocy ustawy z dnia 29 września 1994 r. o zmianie ustawy – kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, przekształciły się z mocy prawa w układ zbiorowy pracy. Na pracodawców w ustawie zmieniającej został nałożony obowiązek zgłoszenia do Rejestru Zakładowych Układów Zbiorowych Pracy („Rejestr”), jednolitych tekstów tych porozumień, w ciągu 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej.

Zgodnie z obowiązkami nałożonymi przepisami Klient dokonał takiego zgłoszenia, w wyniku którego Okręgowy Inspektor Pracy wpisał do Rejestru porozumienie, uznając, że na podstawie ustawy z mocy prawa przekształciło się w układ zbiorowy pracy.

Po zarejestrowaniu porozumienia, pracodawca dokonując zmian w układzie zbiorowym pracy zgłaszał wszystkie zmiany do Rejestru, przy czym na początku XXI wieku, podczas rozpoznawania jednego z wniosków pracodawcy, Okręgowy Inspektor Pracy odmówił w formie pisemnej rejestracji zmian, uznając że zawarte w 1990 r. porozumienie jest wadliwe. W tej sytuacji pracodawca zaprzestał kierowania dalszych wniosków do Okręgowego Inspektora Pracy, uznając że w takiej sytuacji pracowników obowiązuje regulamin wynagradzania.

Wydawało się, że sprawa jest załatwiona mimo, że w Rejestrze nadal był wpisany układ zbiorowy pracy, aż przyszedł 2019 r., w którym pracownicy zgłosili roszczenia związane z wypłatą pewnych składników wynagrodzenia, które ich zdaniem wynikały z układu zbiorowego pracy według treści zarejestrowanych w Rejestrze. Ponieważ ich zdaniem ten akt prawny nie został skutecznie zmieniony, zawiadomili dodatkowo Państwową Inspekcję Pracy, wnioskując o przeprowadzenie kontroli, wreszcie jeden z pracowników wystąpił na drogę postępowania sądowego o zasądzenie roszczeń wynikających z zarejestrowanego układu zbiorowego pracy.

Analiza prawna wszystkich dokumentów pracodawcy oraz tych znajdujących się w Rejestrze doprowadziła prawników kancelarii do wniosku, że porozumienie płacowe zostało zawarte wbrew obowiązującym przepisom prawa, bowiem powinno być zawarte przez właściwy organ zakładowej organizacji związkowej z jednej strony i kierownika zakładu pracy z drugiej strony, po zasięgnięciu opinii rady pracowniczej (rady załogi) i uzyskaniu pozytywnej opinii ogólnego zebrania pracowników. Po wnikliwej kwerendzie akt okazało się, że w imieniu związku zawodowego działał mąż zaufania, a w aktach nie odnaleziono opinii ogólnego zebrania załogi, bo takie zebranie się nie odbyło.

Gdy adwokaci i radcowie doszli do przekonania, że porozumienie płacowe nie mogło przekształcić się z mocy prawa w układ zbiorowy pracy, powstał kolejny problem, jak traktować wpis Okręgowego Inspektora Pracy o rejestracji porozumienia w Rejestrze. Analiza przepisów doprowadziła prawników kancelarii do konstatacji, że wpis do Rejestru ma raczej charakter porządkowy, a nie konstytutywny. To dało nam podstawę do podniesienia wielu zarzutów procesowych, które sąd w całości uwzględnił, co w finale doprowadziło do pomyślnego zakończenia sprawy i oddalenia powództwa wobec naszego Klienta.

Pomyślny finał tej sprawy to również zakończenie wszelkich sporów pracowniczych u Klienta powstałych w związku z interpretacją układu zbiorowego pracy, który nigdy nim nie był, mimo dokonania stosownego wpisu w Rejestrze.